Świętej Pamięci Pani Jadwiga Wojtkowska urodziła się 13 listopada 1935 roku w Sokołowie Podlaskim.
Karierę zawodową rozpoczęła w 1953 roku w szkole w Brodaczach, a od roku 1960 do przejścia na emeryturę w 1986, była związana zawodowo z Publiczną Szkołą Podstawową nr 1 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Janusza Kusocińskiego w Sokołowie Podlaskim.
W latach 1960 -70 pracowała także, jako nauczycielka w Szkole Podstawowej dla pracujących.
W 1976 roku została powołana na stanowisko nauczyciela dyplomowanego.
Przez wiele lat przygotowywała uczniów do kontynuacji nauki na kolejnym etapie edukacji. Nauczała także plastyki i kultury fizycznej i sportu, do których przejawiała, jak czytamy w opinii Inspektora szkolnego- pana Stanisława Składa- szczególne zamiłowanie.
W jej aktach możemy wielokrotnie przeczytać, że była nauczycielką:
- o bardzo żywym usposobieniu, pracowitą;
- posiadającą niezwykły zmysł organizacyjny,
- przywiązującą ogromną uwagę do spraw uczniów, szczególnie tych z trudnościami w nauce,
- zgłębiającą informacje o sytuacji rodzinnej i materialnej uczniów, poświęcającą dużo czasu pedagogizacji rodziców i współpracy z nimi;
- stosującą rozmaite metody- w tym aktywizujące, indywidualizację;
- nieustannie podnoszącą swoje kwalifikacje.
- osiągającą i zapewniającą dobre wyniki w nauce i nauczaniu;
Przy jej udziale zorganizowano w szkole Oddział Przedszkolny, którego była pierwsza nauczycielką.
Szczególnie wyróżniała się w opiece nad Spółdzielnią Uczniowską „Szarotka”, wielokrotnie wyróżnianą za krzewienie idei społeczności, odnoszącą sukcesy we współzawodnictwie w skali województwa.
Za sukcesy swoje i swoich uczniów była nagradzana między innymi:
- Nagrodą Ministra Oświaty i Wychowania 3 stopnia – w 1973 r
- Złotym Krzyżem Zasługi w 1975 r
- Nagrodą Kuratora Oświaty i Wychowania w 1982 roku
- Orderem Odrodzenia Polski za 30-letnią wyróżniającą pracę w roku 1986
- oraz dwukrotnie Nagrodą Inspektora Oświaty i Wychowania.
Wiele serca wkładała w estetykę szkoły. Umiłowanie do estetyki i elegancji, wyrafinowanego gustu były jej znakiem rozpoznawczym.
Była ceniona i szanowana w środowisku.
Dla wielu z nas była wspaniałą, chociaż bardzo wymagającą wychowawczynią i nauczycielką. Dla niektórych uśmiechniętą, posiadająca własne zdanie, które zawsze odważnie wypowiadała, koleżanką z pracy.
Pani Jadziu- bo tak panią nazywaliśmy- dziękujemy za wszystko- za wspaniałe podstawy, bez których nauka staje się męczarnią, a nie przyjemnością. Za wszystkie chwile spędzone razem, uśmiech i dobry żart.
Do zobaczenia kiedyś po drugiej stronie.